środa, 23 września 2015

# 4 Pyłek Indigo kontra pyłek no name

Witajcie,
dzisiaj szybciutki post przed pracą na temat pyłków do efektu syrenki. Pierwszy w moich zbiorach pojawił się pyłek noname (mały słoiczek) jakoś nie byłam nim zachwycona za pierwszym razem, nałożyłam go na jasne pastele i wypadł średnio jak dla mnie poprostu jak grubiej zmielony brokat. W tym tygodniu otrzymałam paczkę od dziewczyny z która zamawiałam ze strony Indigo oryginalny pyłek. Cena oryginału to 7zł jak dla mnie ma więcej zalet niż ten no name:
- jest drobniej zmielony
- słoiczek jest większy i wypełniony do połowy a nie po brzegi więc nie powinnam go wysypać
- mogę wcierać pyłek nad słoiczkiem i reszta opada do niego z powrotem a to duża oszczędność ;)


Do tego mani użyłam produktów Semilac firmy Diamond Cosmetics:
- Base Semilac
- kolor: #042 Neon Raspberry
- Top Semilac
 

 Na najmniejszym paznokciu jest pyłek noname na pozostałych pyłek Indigo. Jak widać na zdjęciu efekt końcowy podobny jednak Indigo tworzy taflę z tego względu że jest dorobniej zmielony i to ten efekt mi się bardziej podoba :) Zauważyłam ze na czerwieniach i neonach najlepiej ten pyłek wygląda :)

A Wy co sądzicie? Macie ten pyłek w swoich zbiorach? 
Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. Bardzo fajny efekt, będę musiała sama spróbować bo nigdy pyłków nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie! Ale taki efekt tylko na hybrydzie bo ns zwyklym lakierze nie bedzie takiegi koncowego efektu :) wiem bo wyprobowalam juz taka kombinacje na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja teraz mam z allepaznokcie, niestety nie mam porównania do indigo

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nigdy nie miałam takiego pyłku :) Bardzo fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam dwa różne pyłki,ale na lakierach efekt syrenki nie jest już taki fajny

    OdpowiedzUsuń
  6. To ostatnio bardzo fajny hit, podoba mi się i byłam właśnie ciekawa jaka jest różnica między pyłkami tańszymi a tym, który podobno robi najlepszy efekt. Już wiem w czym rzecz ;)
    ________________________
    miksologia-urodowa.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach te pyłki, chodzą za mną przez całe wakacje albo i wcześniej;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam pyłek ale jeszcze nie stosowałam :) Ale efekt jest świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyłek tzw. efekt syrenki, bardzo podoba mi się! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że trafiłam na ten post bo zastanawiam się właśnie nad kupnem pyłku do paznokci. Teraz już wiem, że chcę z firmy Indygo, bo bardziej podoba mi się jego efekt, niż takiego no name'a który ma większe drobinki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam jakiś pyłek no name ale pewnie kiedyś wypróbuje Indygo :D

    OdpowiedzUsuń